boisko

LKS bez szans

boisko

Piłkarze Ostrovii 1909 w 28. kolejce Kaliskiej Klasy Okręgowej Zina w meczu wyjazdowym z LKS-em Jankowy zagrali jak przystało na lidera rozgrywek i świeżo upieczonego czwartoligowca.

 

 

Biało-czerwoni przeważali na boisku przez 90 minut, choć kilkukrotnie do interwencji miejscowi zmusili Mateusza Mierzwickiego.

 

W 31. minucie wrzutka w pole karne Pawła Świtały dała podopiecznym Andrzeja Dziuby prowadzanie. Celnym uderzeniem głową wykończył ją Adrian Dąbrowski.

głową piłkę do bramki skierował Adrian Dąbrowski. 2 minuty później pięknym strzałem z około 15 metrów popisał się Rafał Sibiński i było już 2:0. Lider mógł przed przerwą pokusić się o kolejne trafienia. Nad bramką gospodarzy główkował Dąbrowski, a uderzenie Ireneusza Czupryna trafiło w poprzeczkę.

 

W 55. minucie na listę strzelców wpisał się Paweł Świtała. Kolejne bramki to zasługa zawodników rezerwowych, którzy pojawili się na placu gry. W 65. minucie Henryk Sosiński kilkanaście sekund po wejściu na murawę trafił głową w poprzeczkę po dograniu Dąbrowskiego. 18-latek 5 minut później znalazł się w polu karnym z piłką, gdzie został sfaulowany przez golkipera gospodarzy. „Jedenastkę” na bramkę zamienił Marcin Pacyna. Ten sam gracz 3 minuty przed końcem spotkania ustalił wynik na 5:0. Pomógł mu w tym Sosiński.

 

 

LKS Jankowy – Ostrovia 1909 Ostrów 0:5 (0:2)

0:1 Adrian Dąbrowski (31′), 0:2 Rafał Sibiński (33′), 0:3 Paweł Świtała (55′), 0:4 Marcin Pacyna (71′ karny), 0:5 Marcin Pacyna (87′)

 

Ostrovia: Mierzwicki – Kasprzyk, Konstanciak, Świtała (74′ Hęćka), Szczepański, Rusek, Konieczny, Sibiński (64′ Sosiński), Czupryn Wnuk (56′ Pacyna), Dąbrowski (82′ Gabiś)