boisko

Ostrovia zwycięża z Olimpią

Drugi zespół juniorów starszych Ostrovii 1909 zwyciężył na własnym stadionie z Olimpią Brzeziny 2:1. Gospodarzom udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w końcówce spotkania.

 

Spotkanie oba zespoły rozpoczęły dosyć niemrawo, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Początek meczu był dla obu ekip wyraźnym badaniem gry rywala, ponieważ w pierwszych kilkunastu minutach nie mogliśmy oglądać żadnej sytuacji bramkowej. Pierwsi groźniej zaatakowali goście, którzy zdołali znaleźć się sam na sam z bramkarzem ostrowian. Sporo szczęścia mieli w tej sytuacji gracze Ostrovii, bo bramkarz Alan Malesa zdołał uratować zespół przed stratą bramki, a przy dobitce piłkę z linii bramkowej wybił Dawid Maciejewski. Jedni i drudzy próbowali atakować bramkę przeciwnika, ale zazwyczaj akcje kończyły się na linii obronnej. W końcówce pierwszej połowy to jednak gospodarze wyraźnie przycisnęli, czego efektem były dwa dobre strzały Tobiasza Misterka oraz Jakuba Goździka. Jednak w obu sytuacjach bramkarz gości udanie interweniował. Kilka minut później arbiter zakończył pierwszą połowę, która nie obfitowała w zbyt wiele porywających akcji.

Drugą połowę lepiej zaczął zespół gości, który przeważał w początkowej fazie. Po upływie kilku minut gra ponownie przeniosła się do środkowej strefy boiska. Oba zespoły starały się wyprowadzać akcję mające zapewnić decydującą w tej rywalizacji bramkę. W doskonałej sytuacji znalazł się Patryk Chojnacki, który nie zdołał jednak oddać celnego strzału po doskonałym dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska. Po tej sytuacji to gracze ‚Ovii’ zacieklej rzucili się do ataku zamykając na własnej połowie zespół z Brzezin. W 65 minucie meczu indywidualną akcją popisał się Jakub Goździk, którego obrońcy gości zatrzymali dopiero faulem. Piłkę na 18 metrze ustawił Damian Gorzelańczyk, który bardzo pewnym krokiem podszedł do piłki i umieścił ją w samym okienku bramki. Przepiękne uderzenie, dzięki któremu gospodarze wyszli na prowadzenie. Zawodnicy Olimpii po straconej bramce od razu ruszyli do ataku. Z każdą minutą zespół gości atakował większą ilością graczy i próbował doprowadzić do wyrównania, ale żaden strzał nie był na tyle dobry, aby pokonać znakomicie spisującego się Alana Malesę. Biało-czerwoni zaczęli ograniczać się do kontrataków. Jeden z nich mógł zakończyć się bramką, ale dwójkowa akcja Adama Kubery i Jakuba Goździka nie została wykończona. Na kwadrans przed końcem meczu doszło do kilku zmian, bo oba zespoły zaczęły widocznie opadać z sił w tej wyrównanej i wyczerpującej rywalizacji. W 80 minucie ostrowianie stracili futbolówkę podczas wyprowadzania jej na połowie rywala. Zespół gości ruszył z kontrą, która zakończyła się bramką. Zawodnicy z Brzezin wykorzystali błąd w ustawieniu gospodarzy i skierowali piłkę do bramki po dośrodkowaniu z lewej strony boiska. Ostatnie 10 minut zapowiadało się niesamowicie emocjonująco, ponieważ żaden z zespołów nie chciał zadowolić się remisem. Obie drużyny zaatakowały w końcówce chcąc przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak to gracze Ostrovii zachowali większy spokój i opanowanie zadając gościom ostateczny cios w końcówce. W 87 minucie meczu udało się przejąć groźną akcję gości, piłka szybko powędrowała do Tobiasza Misterka, który prostopadłym podaniem obsłużył Patryka Chojnackiego. Ten drugi popędził na bramkę, wygrał pojedynek bark w bark z obrońcą i zdołał umieścić piłkę przy samym słupku bramki. Gospodarze wpadli w euforię po tej niesamowitej bramce. Ostatnie minuty były już pokazem inteligentnej gry obronnej ostrowian, którzy potrafili utrzymać się także przy piłce w doliczonym czasie gry. Sędzia zagwizdał po raz ostatni w tym spotkaniu, a Ostrovia mogła zacząć świętować pierwsze zwycięstwo w tym sezonie po niesamowitym dreszczowcu w końcówce.

Ostrovia 1909 – Olimpia Brzeziny 2:1

 

Bramki: D. Gorzelańczyk, P. Chojnacki

Skład: A. Malesa – D. Maciejewski, P. Butlak (70′ K. Czekalski), D. Gorzelańczyk, K. Raczak – A. Kubera, K. Bochyński (75′ D. Piechota), T. Misterek (90′ K. Jędrzejak), T. Kowalczyk (55′ S. Kończak) – P. Chojnacki, J. Goździk (85′ A. Maj)