Ostrovia 1909 – Warta 0:1

aaaa_nowe_ovia

Trwa zła passa biało-czerwonych, którzy w meczu z Wartą Poznań doznali trzeciej porażki z rzędu. Trener Piotr Konstanciak dokonał kilku roszad w składzie z nadzieją na dobrą postawę.

 

 

W bramce stanął Rafał Peksa, do składu wskoczyli też Patryk Perz i Kamil Kucharski. Ostrowski zespół ruszył z animuszem na rywali. W 3 minucie groźnie było pod bramką Warty, ale uderzenia Michała Giecza i Tomasza Kempińskiego najpierw obronił golkiper gości, a natomiast obrońca zatrzymał przed linią bramkową.

Ostrowianie nie pozwalali przeciwnikom na przejęcie inicjatywy w meczu, stąd wzięło się wiele fauli. W całym spotkaniu aż ośmiu piłkarzy Ostrovii 1909 otrzymało żółte kartki. Również goście nie stronili od przewinień.

 

W doliczonym czasie pierwszej połowy ekipa ze stolicy Wielkopolski wykorzystała stały fragment gry.  Z około 22 metrów Rafała Peksę z rzutu wolnego pokonał Michał Ciarkowski.

 

Po zmianie stron futbolówka dwukrotnie znalazła się w siatce gospodarzy, ale gracze Warty trafiali z pozycji spalonych.  Jedna taka sytuacja miała miejsce w Ostrovii 1909, kiedy na spalonym znalazł się Damian Błaszczyk.

 

Od 69 minuty Warta grała w osłabieniu bowiem czerwoną kartkę za faul ujrzał Artur Marciniak.

 

W 73 minucie strzał z  dystansu Kaczmarka palcami wyciągnął Pawłowski. Dobitki próbował Błaszczyk, jednak Pawłowski wybronił po raz drugi.  Niestety mimo próby walki biało-czerwoni wyniku już nie odmienili.

 

Ostrovia 1909 – Warta Poznań 0:1 (0:1)

 

Bramka:

0:1 Michał Ciarkowski (45’)

 

Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski:

Peksa – Krawczyk, Reyer, Wiącek, Rusek,  Szymanowski, Kucharski, Błaszczyk, Perz (84’ Majer), Giecz (84’ Michalski), Kempiński (58’ Kaczmarek).