Trener Michał Giecz znów zaskoczył

Z piekła do nieba – zespół rezerw Ostrovii 1909 potrafił się podnieść w niedzielnym meczu Klasy A pokonując 4:2 drużynę Sulimirczyka Sulmierzyce.

Po 49 minutach gry biało-czerwoni przegrywali 0:2. W odmianie losów spotkania pomógł trener Michał Giecz, który od 55 minuty wspierał swoich podopiecznych na placu gry zmieniając Mikołaja Lewandowskiego. Dla „Krecika” był to debiut w Klasie A. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Maksymilian Gawarecki zdobył kontaktową bramkę po asyście Michała Giecza. Maks do stanu 2:2 doprowadził w 65 minucie. 10 minut przed końcem spotkania strzałem zza pola karnego Ostrovię na 3:2 wyprowadził Patryk Kaźmierczak. Kropkę nad „i” w doliczonym czasie postawił Piotr Sępołowicz.

Mimo porażki drużyna z Sulmierzyc pokazała się z niezłej strony. Jednym z jej liderów jest doświadczony Dominik Sobczak, który w przeszłości grał w Calisi Kalisz, Centrze Ostrów i zaliczył też krótki epizod w Ostrovii 1909.

Jak na razie boisko w Szczurach jest szczęśliwe dla młodzieży ostrowskiego klubu. Wszyscy już powoli żyjemy meczem II rundy Okręgowego Pucharu Polski w którym rezerwy Ostrovii 1909 podejmą trzecioligową Jarotę Jarocin. To wydarzenie odbędzie się już w środę o godzinie 17.00 na boisku w Szczurach. Wstęp wolny. Zapraszamy do wspierania biało-czerwonych.

Ostrovia 1909 – Sulimirczyk Sulmierzyce 4:2 (0:1))
Bramki dla Ostrovii: Maksymilian Gawarecki 2 (56′, 65′), Patryk Kaźmierczak (80′), Piotr Sępołowicz (90′)

Ostrovia:
Jakub Błaszczyk – Paweł Jasiński, Sebastian Szereda, Szymon Kasprzak, Patryk Powalisz, Mikołaj Lewandowski (55′ Michał Giecz), Patryk Karkoszka, Jakub Nasalski, Piotr Sępołowicz, Patryk Kaźmierczak, Maksymilian Gawarecki.

Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski.