aa_seniorzy2

Marek Nowicki: W drugiej połowie zaczęliśmy grać skrzydłami

aa_seniorzy2Powracamy jeszcze do sobotniego spotkania w Lesznie. To były wspaniałe chwile dla Ostrovii 1909, która pnie się w piłkarskiej hierarchii notując trzeci awans z rzędu.

– Spotkanie było bardzo trudne. Co prawda mieliśmy przewagę od początku i prowadziliśmy grę, ale bardzo trudno się gra z zespołem, który broni się ośmioma zawodnikoma na 18 metrze. Było się nam bardzo ciężko przedzierać z atakami. W drugiej połowie zaczęliśmy grać szerzej skrzydłami i z takiego jednego dośrodkowania padła bramka. Najważniejsze, że wykonaliśmy swoje zadanie – wygraliśmy i awansowaliśmy do drugiej ligi – mówi Marek Nowicki, trener biało-czerwonych.

Mecz zakończył się zwycięstwem Ostrovii 1909 po trafieniu Tomasza Kempińskiego w 50 minucie przy asyście Kamila Krawczyka. Gospodarze walczyli do końca. Kilkukrotnie interweniował Dominik Sadowski. Nerwowo zrobiło się w samej końcówce. – Zanotowaliśmy kilka strat pod rząd i to spowodowało, że zawodnicy z Leszna kontrowali nasze kontrataki. Było bardzo niebiezpiecznie, ale tylko do 20 metra, bo gospodarzom nie udało się wejść z piłką w nasze pole karne – relacjonuje szkoleniowiec ostrowskiego zespołu.

Po spotkaniu wspaniale zachowali się gracze Polonii 1912, którzy schodzących do szatni zawodników naszej drużyny nagrodzili brawami za awans do II ligi. Z gratulacjami pośpieszyli także sędziowie.

Pod wodzą Marka Nowickiego Ostrovia 1909 zanotowała największy sukces w ostatnich latach. Dla tego szkoleniowca jest największę osiągnięcia w pracy na tym stanowisku. – Jako piłkarz awansowałem z Lechią Dzierżoniów do dawnej II ligi – wspomina trener.

Sezon zakończył się w minioną sobotę, ale to nie oznacza wakacji w ostrowskim klubie. Teraz przed sztabem szkoleniowym i działaczami mnóstwo pracy przed występami na drugoligowych boiskach. O wszystkim będziemy informowali na bieżąco. 

 

NowickiDwa wcześniejsze awanse Ostrovia 1909 zanotowała pod wodzą Andrzeja Dziuby. Teraz do sukcesu biało-czerwonych poprowadził Marek Nowicki.