Ostrovia 1909 gra dalej!

pucharpolskiKapitalne widowisko, znakomita atmosfera, niesamowita waleczność piłkarzy Ostrovii 1909 – wręcz brakuje słów by opisać to co działo się podczas pojedynku 1/32 Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice. Po 120 minutach walki wśród biało-czerwonych zapanowała wielka radość.

 

 

 

 

Początek spotkania nie ułożył się najlepiej, bo już w 5 minucie Michal Kiełtyka zaskoczył debiutującego w oficjalnym meczu w Ostrovii 1909 między słupkami Rafała Peksę.

 

W dalszej fazie meczu można powiedzieć, że gra toczyła się pod dyktando biało-czerwonych, którzy dążyli do odrobienia strat. Jako pierwszy bramce rywali zagroził Damian Michalski uderzając nad poprzeczką.  W 24 minucie minimalnie po strzale głową (dośrodkowanie z rzutu rożnego) chybił Dariusz Reyer. W 34 minucie gospodarze trafili do siatki za sprawą Tomasza Kempińskiego, ale sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Michała Giecza.

 

Po zmianie stron nie brakowało kolejnych dogodnych sytuacji. Głową obok słupka uderzali Damian Michalski i Damian Czech. Od 76 minucie zespół z Niepołomic grał w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę (za próbę wymuszenia faulu) otrzymał Ifeanyi Uwakne.  Biało-czerwoni przy narastającym z każdą minutą dopingiem swoich kibiców atakowali coraz groźniej. Cel został dopięty w 92 minucie. Piłkę z rzutu wolnego dogrywał Michał Giecz, a w polu karnym najprzytomniej zachował się Tomasz Kempiński kierując futbolówkę do siatki rywali. Kilkadziesiąt sekund później faulowany w polu karnym był Damian Błaszczyk. Do wykonania „11” podszedł Giecz, ale górą okazał się golkiper Puszczy. Przy wyniku 1:1 mieliśmy więc dogrywkę.

 

Dodatkowe 30 minut gry kosztowało zawodników obu drużyn wiele sił. Tych więcej zachowali biało-czerwoni i nadal byli zespołem częściej atakującym. W 110 minucie czerwoną kartkę za faul od tyłu ujrzał Damian Michalski i liczba zawodników w obu ekipach się wyrównała. W 114 minucie zza pola karnego przymierzył Daniel Kaczmarek. Piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę, a Kaczmarek zdołał do niej jeszcze doskoczyć i ulokować w bramce rywala. Wynik 2:1 utrzymał się do końca rozgrywki i na Stadionie Miejskim zapanowała wielka euforia.

 

Ostrovia 1909 – Puszcza Niepołomice 2:1 (0:1, 1:1, 1:0) 

Bramki:

0:1 Michał Kiełtyka (6’)

1:1 Tomasz Kempiński (90+2’)

2:1 Daniel Kaczmarek (114’)

 

Ostrovia:

 Peksa – Krawczyk, Reyer, Czech, Błaszczyk, Szymanowski (75’ Rusek), Rusek (85’ Janoś), Michalski, Kaczmarek (118’), Giecz, Kempiński.