boisko

Lider zachłysnął się zwycięstwami

Pierwszy zespół Juniora Starszego Ostrovii 1909 poległ w Opatówku z tamtejszym KS-em. Sensacyjny wynik 2:1 został ustalony w drugiej połowie. Są to nie tylko pierwsze stracone bramki ale i punkty w tym sezonie.

W sobotę Ostrovii nie mógł poprowadzić Piotr Konstanciak, dlatego drużynę przejął Marcin Kałuża, były trener seniorów Ostrovii. Obecnie szkoleniowiec trzecioligowego Piasta Kobylin oraz Orlików naszej drużyny.

Od samego początku meczu lepiej prezentowała się Ostrovia, która utrzymywała się przy piłce bardzo długo i starannie konstruowała ataki na bramkę rywala. Gra wyglądała bardzo dobrze aż do 20. metra. W tym sektorze boiska goście nie mieli pomysłu na grę i większość ataków kończyła się stratą, zbyt mocną wrzutką czy też słabym, niecelnym strzałem. Gospodarze także mieli kilka okazji, ale żadna z nich nie zagroziła w żadnym stopniu Patrykowi Kaźmierczakowi. Pierwsza połowa kończy się wynikiem bezbramkowym po widocznej przewadze Ostrovii ale bez żadnych klarownych sytuacji z obu stron.

W drugiej połowie ostrowianie mieli zmiażdżyć rywala, który musiał grać w tej części meczu pod słońce a także pod górkę i pod wiatr. Jak się okazało to Ostrovia miała dużo większe problemy. KS Opatówek strzelił bramkę dość szybko i objął prowadzenie. Pomocnik gospodarzy zagrał piłkę „za kołnierz” Damiana Krawczyka i napastnik znalazł się w dobrej sytuacji, którą wykorzystał. Ostrovia rzuciła się do ataku i pogoni za remisem a także za zwycięską bramką. Częste ataki piłkarzy z Ostrowa zatrzymywały się już przed polem karnym, podobnie jak w pierwszej połowie. Gospodarze wyprowadzali bardzo groźne kontry. Około 70 minuty udaje się w końcu wyrównać za sprawą dwójki rezerwowych – Jordana Kaczmarka i Artura Małeckiego. Ten pierwszy znakomicie podał „w uliczkę” a drugi z kolei skierował piłkę do siatki. Wydawało się, że Ostrovia obejmie w końcu prowadzenie, ale już parę minut później opatowianie rozwiali wszelkie wątpliwości. Sędzia odgwizdał rzut wolny po faulu Michała Walkowskiego. Piłkarze Ostrovii popełnili proste błędy w ustawieniu i kryciu, osamotniony piłkarz KS-u bez najmniejszych kłopotów strzelił bramkę głową. Goście nie poddawali się i próbowali do samego końca strzelić bramkę dającą remis, ale nie udało się to.

KS Opatówek pokonał Ostrovię. Jeden z najpoważniejszych kandydatów do mistrzostwa doznał pierwszej porażki i stracił kontakt z przodującą Centrą a także drugim KS-em.

KS Opatówek – Ostrovia 1909 I 2:1

Skład:

P. Kaźmierczak – D. Krawczyk (80′ A. Szymczak), B. Marciniak, J. Jędrzejak, M. Walkowski – K. Tumidajski (65′ M. Majer), J. Frąckowiak (60′ J. Kaczmarek), M. Piaskowy, M. Sipurzyński (75′ M. Piec) – P. Woźniczak (60′ A. Małecki), H. Sosiński

Wyniki 3. kolejki:

KS Opatówek – Ostrovia 1909 I 2:1
Victoria Ostrzeszów – Ostrovia 1909 II 2:0
Olimpia Brzeziny – Centra Olimp Ostrów Wlkp. 1:3
LKS Czarnylas – Prosna Kalisz 1:8
Calisia Kalisz – Pogoń Nowe Skalmierzyce 5:0