Obrona ciężka do sforsowania

Pierwszy remis w tym sezonie zanotowali seniorzy Ostrovii 1909. Apetyty przed meczem z Zefką Kobyla Góra były zdecydowanie większe.

Głównym zadaniem dla defensywy ostrowskiej drużyny było wyeliminowanie rosłego gracza gości, Macieja Stawińskiego. Łatwo nie było ale czołowy snajper naszego regionu nie wpisał się na listę strzelców.

Wyręczył go w 22 minucie Dawid Przybył strzałem głową i przyjezdni niespodziewanie prowadzili 1:0. Wcześniej nieprzepisowo odpychany był Patryk Perz, ale bez interwencji arbitrów.

W 38 minucie biało-czerwonym dopisało szczęście, a może i los im to oddał. W pole karne piłkę dorzucał Patryk Perz, jeden z graczy Zefki trącił ją głową zaskakując swojego golkipera i futbolówka wylądowała w siatce.

Na drugą odsłonę spotkania gospodarze wyszli mocno naładowani pozytywną energią. W 47 minucie uderzał Piotr Skrzypczak, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Ostrovia nie schodziła z połowy przeciwnika. Goście ustawili się większością zawodników w defensywie skutecznie broniąc się przed atakami biało-czerwonych. Ten mur było niezwykle ciężko sforsować. W końcówce meczu niewiele brakło aby Paweł Zadka trafił futbolówkę do siatki po uderzeniu głową. Wynik 1:1 nie zadawala ostrowian.

OSTROVIA 1909 OSTRÓW WIELKOPOLSKI – ZEFKA KOBYLA GÓRA 1:1 (1:1)

BRAMKI:

0:1 Dawid Przybył (22’)

1:1 Patryk Perz (38’)

Ostrovia:Bartosz Jankowski – Patryk Perz, Jakub Jędrzejak, Paweł Zadka, Eryk Kuszaj, Mariusz Poślednik (70’ Nikodem, Modrzyński), Karol Krystek, Peter Suswam, Piotr Skrzypczak (67’ Mikołaj Lewandowski), Mikołaj Marciniak, Maciej Kaniewski (65’ Łukasz Budziak).

Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski