boisko

Biały Orzeł – Ostrovia 4:3

boiskoDobra passa ostrowskiej drużyny została przerwana. Lider IV ligi grupy południowej przegrał na wyjeździe z broniącym się przed spadkiem Białym Orłem Koźmin. W tym spotkaniu padło aż 7 bramek z czego 5 już do przerwy.

 

Wynik meczu rozegranego w Dobrzycy został otwarty w 3 minucie. Wtedy to najprzytomniej w polu karnym Białego Orła zachował się Dariusz Reyer i skierował futbolówkę do siatki. W kolejnych minutach przed szansą na zdobycie bramki stawali Damian Czech, Tomasz Kempiński i Krzysztof Gościniak. Ten ostatni przymierzył w poprzeczkę z 16 metra. 

Piłka wpadła jednak do bramki po przeciwnej stronie boiska. W 30 minucie Ostrovia 1909 ponownie cieszyła się z prowadzenia. Zza pola karnego uderzał Marek Szymanowski, który zaskoczył wysuniętego golkipera Białego Orła.

Radość biało-czerwonych trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund. Gospodarze doprowadzili do remisu,a jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie 3:2.

Po zmianie stron piłkarze Białego Orła umiejętnie bronili się na swojej połowie i ostrowski zespół długo nie mógł poważnie zagrozić rywalom. Na nieszczęście słabo grająca defensywa biało-czerwonych pozwoliła na zdobycie miejscowym czwartej bramki.
Ożywienie na boisku i nadzieję na odmianę losów meczu dały przeprowadzone dwie zmiany. W 65 minucie na boisku pojawili się Ajiboila Oshikoya i Adrian Dąbrowski. 10 minut później uderzał Dariusz Reyer. Bramkarz Białego Orła interweniował niezbyt pewnie, do piłki do skoczył Dąbrowski ale przegrał pojedynek z golkiperem rywali.
W 83 minucie kontaktową bramkę po podaniu Krzysztofa Molki zdobył Krzysztof Gościniak. Ostrovia 1909 mimo walki do samego końca schodziła z boisku w minorowych nastrojach.
– Negatywnie zaskoczył mnie mój zespół. Popełnialiśmy błędy przy wszystkich straconych bramkach. Nie może być tak, że jeden obrońca patrzy na drugiego co się dzieje na boisku. Odkąd jestem w tym klubie to zespół rozegrał najsłabszy mecz w defensywie – powiedział Andrzej Dziuba, trener ostrowskiej drużyny.

Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski – TP Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. 4-3 (3:2)
Bramki: 
0:1 Dariusz Reyer (3)
1:1 Piotr Karcz (18)
1:2  Marek Szymanowski (30)
2:2 Szymon Gałczyński (31)
3:2 Piotr Karcz (42)
4:2 Wojciech Kamiński (57)
4:3 Krzysztof Gościniak (83)

Ostrovia: Nowak – Reyer, Świtała (85′ Janoś), Majusiak, Szymczak, Wojciechowski (65′ Oshikoya), Czech, Molka, Szymanowski (65′ Dąbrowski), Gościniak, Kempiński.